W grudniu była kontrola z zakładu energetycznego, okazało się, ze był nielegalny pobór prądu. Został sporządzony przez pracownika protokół, który ja podpisałam. Następnie została naliczona kara obciążająca mnie. Mieszkanie w którym była przeprowadzona kontrola należy do właściciela, który zmarł w październiku ub. roku. Ja jestem osobą obcą, zatrzymującą się w tym mieszkaniu od czasu do czasu. Sama napisałam pismo do zakładu energetycznego wyjaśniającą tą sytuację, Dostałam odpowiedz, że ponieważ podpisałam protokół i nie wniosłam wtedy żadnych zastrzeżeń w ciągu 7 dni, to moja reklamacja nie zostaje uwzględniona. Podpisałam protokół bo byłam bardzo zdenerwowana zaistniałą sytuacją.
Subscribe
0 komentarzy
najstarszy