W 2006 roku kupiłem używany samochód od osoby fizycznej. W marcu 2010 roku do moich drzwi zapukała policja twierdząc, że prokuratura chce zabezpieczyć auto, gdyż prawdopodobnie ma ono przerabiane numery nadwozia. Auto zostało nam oddane w użytkowanie, nie mogłem go jednak sprzedać. W październiku byłem w laboratorium policyjnym gdzie potwierdzono, ze samochód faktycznie nie posiada oryginalnego numeru VIN (nie udało się ustalić faktycznego numeru). Potem Policja kazała czekać na pismo w prokuratury (mówili, że na ogół zostawiają stare samochody). W styczniu otrzymałem postanowienie w przedmiocie dowodów rzeczowych z prokuratury. Samochód ma sfałszowane numery VIN, ale nie będzie dowodem gdyż nie udało się odczytać prawidłowych numerów. Samochód został mi zwrócony, gdyż prokurator zgodnie z art. 169 § 2 K.c. uznał, że działałem w dobrej wierze (posiadałem ponad 3 lata od kradzieży). Skierował jednak pismo do wydziału komunikacji, a urzędnicy uchylili decyzje o rejestracji i każą za 14 dni zwrócić dowód i tablice powołując się na art. 66 ust. 3a ustawy o ruchu drogowym. Czy mam jakąś możliwość zarejestrować ten pojazd i jak to zrobić?
Subscribe
0 komentarzy
najstarszy